Autor |
Wiadomość |
Kabriela
Gość
|
Wysłany:
Czw 9:49, 02 Lip 2009 |
|
Ale dlaczego od razu jak jadł mięso to się przeziębiał, może wtedy zażerał się mięsem a gardził owocami i warzywami nigdy nie wiadomo jak ta dieta wyglądała.
Uważam że to nie zostanie rozstrzygnięte, dopóki do tego co je teraz je nie dołączy mięsa, i wtedy się okaże, czy kicha i się przeziębia.
Myślę że to nie była wina mięsa tylko tego że mógł mieć osłabiony układ odpornościowy i na pewno nie wywołany jedzeniem mięsa.
Mięso czerwone jak wołowinka daje nam żelazo, które odpowiada za stan hemoglobiny a ta za stan anemii.... i tak w kółko.
Mięso jest potrzebne jak cholera. Koniec tej dyskusji bo ja zdanie nie zmienię. Wegetarianom odbija, później nie pozwalają swoim pociechom jeść mięsa, bo....no właśnie bo co?
Nawet nie dają im szansy aby sami zadecydowali jak chcę jeść. I to Oni głoszą ze nie wolno zabijać i dajmy wolność zwierzętom. To jest chore!
|
|
|
|
|
|
|
Ithiel
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 10:30, 02 Lip 2009 |
|
Skuma. Pamiętaj, że różni ludzie moga różnie reagować na dane produkty. Być może w przypadku Twojego kolegi brak mięsa jest dobry. Każdy z nas ma swój własny metabolizm. Mamy rózne grupy krwi, różny bagaż genetyczny i od tego wszystkiego zależy jak przyswajamy pokarmy. Są osoby uczulone na takie czy inne produkty spożywcze. Tak samo Twój kolega może być typem, dla którego wskazane jest spożycie małej ilości mięsa.
Ja sama należę do tych wybrańców
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kabriela
Gość
|
Wysłany:
Czw 11:31, 02 Lip 2009 |
|
Ale jednak spożywanie mięsa się odbywa! Mało ale odbywa. Nie jest kompletnie wyłączony z diety.
|
|
|
|
|
skuma
Średniozaawansowany członek forum
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 12:14, 02 Lip 2009 |
|
Kabriela
"Ale jednak spożywanie mięsa się odbywa! Mało ale odbywa. Nie jest kompletnie wyłączony z diety. "
Otóż nie, nie odbywa sie
A ja sie wcale nie upieram przy tym ze mieso nie jest potrzebne, jak pisalam sama je jem i nie umialabym z niego zrezygnowac. Uwazam jednak ze w wegetarianizmie jest troche racji, nie rozumiem tylko zbyt wyidealizowanej idei "nie zabijaj" - bo co?
W tej kwestii zawsze beda spory, zasze bedzie to temat tabu (tak jak np. homoseksualizm) i każdy ma prawo do swojego zdania. z tym to chyba sie ze mna zgodzicie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aine
Średniozaawansowany członek forum
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 16:52, 02 Lip 2009 |
|
A co to kogo obchodzi...jest ktoś wegetarianinem to jego prawo wyboru, nie jest to też może nie być. Każdy ma w pewien sposób rację. Żyjemy teraz a nie w epoce kamienia łupanego tak w ogóle i od tego czasu trochę się zmieniliśmy. Nasze trawienie i przystosowanie też.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aine dnia Czw 16:56, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kabriela
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:24, 02 Lip 2009 |
|
Ten ja nie obrażam wegeterian, niech sobie żyją, nie przeszkadza mi to. Przeszkadza mi wtedy kiedy zabraniają jeść swoim dzieciom mięsa a one po kryjomu cichaczem w przedszkolach i w szkołach przychodzą i proszą o kawałek schabowego i mielonego.... oto tu chodzi...
jeżeli chodzi o homoseksualizm niech sobie będzie ale niech ludziom się w dupach nie przewraca i nie wymyślają różnych dziwactw....
|
|
|
|
|
Ithiel
Moderator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 6:51, 03 Lip 2009 |
|
Hmmm jeśli mowa o homosexualistach, to przynajmniej części się w dupach przewraca i to nawet regularnie xD
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ithiel dnia Pią 6:52, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Thrillidan
Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pią 8:24, 03 Lip 2009 |
|
Kabriela napisał: |
A poza tym od kiedy to my jesteśmy małpami, nie wiem czy zauważyłeś Thrill ale My się rozwinęliśmy a małpy nie, to chyba o czymś świadczy. |
Rozwinęliśmy się przez przypadek O niczym nie świadczy
Kabriela napisał: |
A poza tym ok. owoce owocami na pewno jakieś spożywali ale oprócz bawołu były jeszcze ryby, robaki wszelkiego rodzaju - one zawierają sporo substancji odżywczych i tłuszcz, który był bardzo potrzebny. |
Wszystkie substancje których potrzebujemy mamy w roślinach tłuszcz zwierzęcy wcale nie jest lepszy od roślinnego, a nawet jest gorszy bo tłuszcze zwierzęce to w większości tłuszcze nasycone więc te "gorsze". Nienasycone mają tylko ryby.
Kabriela napisał: |
W zdrowej żywności nie znajdziesz robaka to kolejny dowód na to, że jest pełna chemii, w każdym amatorskim ogrodzie, gdzie rośnie jabłonka, która nie jest pryskana znajdzie się robak, jest jakiś uszczerbek ( to jest zdrowa żywność- widzisz taką w sklepach? |
Zdrowa żywność to nie pryskane owoce i warzywa Kabri nie miałem na mysli plastikowych jabłek z biedronki ...
Kabriela napisał: |
Znajdź teraz pastwisko na którym krowa nażre się zdrowej trawy bez spalin samochodowych pełnych ołowiu, bez pestycydów, bez kwaśnych deszczy a później wysra zdrową kupkę. Nie zrobisz tego, bo nie ma. |
To chyba są skrajności? ... skrajności są ZUE ... nie wchodź w skrajności
No i nie porównuj chemiczne proszki do prania z opryskiwaniem roślin proszę cię proszków nie jemy bezpośrednio pestycydy i hormony zwierzęce jak najbardziej
skuma napisał: |
Zupełnie inaczej sprawa ma się z weganami - ich to za cholere nie rozumiem! co ma nie-jedzenie jajek i mleka do tzw szacunku dla zwierzat to nie wiem |
Ja mogę zrozumieć bo w sumie zwierzęta są przetrzymywane w tragicznych warunkach ... mogę zrozumieć, ale nie popieram
Teorię, że kiepscy kucharze zostają wegetarianami traktuję jako żart ... bo tak mamy to traktować prawda?
Zupełnie nie zgadzam się z tym, że nie jedzenie mięsa jest nienaturalne xP ... to naprawdę przesada ... skoro dajesz argument że mięsa powinno nie być skoro go nie jemy to równie dobrze można to powiedzieć o kościach ... te już zupełnie nie przydatne są ... A jeśli to tez był żart to używaj emotów bo się nie rozumiemy
Kabriela napisał: |
Mięsa się nie da zastąpić. Bo są pewne mikroelementy które występują tylko w mięsie, w warzywach tego nie znajdziesz. |
Pewnie że nie masz racji Wszystkie niezbędne składniki potrzebne do życia występują zarówno w roślinach jak i w zwierzętach Co więcej wydaje mi się że odwrotnie już tak nie jest ale powiedzmy że tak
Jeśli chodzi o połączenie jedzenia mięsa z chorobami tez jest moim zdaniem jak najbardziej słuszne. Wystarczy chociaż zobaczyć jak się człowiek czuje po dużym mięsnym obiedzie, a jak po zjedzeniu owoców. Nie wiem jak Wy, ale jeśli chodzi o masę to spokojnie zjem pół kilo truskawek niż tyle samo mięsa. Po zjedzeniu dużej ilości mięsa po prostu jesteśmy zmęczeni i jest to zasadne bo na strawienie mięsa potrzeba dużo więcej energii. ... A żelazo jest też w owocach
Kabriela napisał: |
Przeszkadza mi wtedy kiedy zabraniają jeść swoim dzieciom mięsa a one po kryjomu cichaczem w przedszkolach i w szkołach przychodzą i proszą o kawałek schabowego i mielonego.... oto tu chodzi... |
Oki z tym muszę się zgodzić, dzieci potrzebują mięsa ... ale jedzenie mięsa po kryjomu przez dzieci wegetarian uważam za dużą (kolejną ) przesadę z Twojej strony. Robisz z wegetarian ludzi którzy celowo unieszczęśliwiają swoje dzieci ... a one przecież płaczą co noc za kawałkiem szynki ;(;(;( ...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thrillidan dnia Pią 8:26, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kabriela
Gość
|
Wysłany:
Pią 8:52, 03 Lip 2009 |
|
Jeżeli chodzi o dzieci, to wybacz ale to nie jest przesada, ten przykład jest wzięty z życia. Pracowałam w Przedszkolu i w szkole i miałam do czynienia z takim zachowaniem. I pewnie bym o tym zapomniała, gdyby to był jeden przypadek ale niestety nie był to jeden przypadek wręcz przeciwnie.
Jeżeli chodzi Ci o samopoczucie po zjedzeniu owoców i mięsa, to fakt możesz się ciężej czuć po zjedzeniu mięsa ale za to do kibla latasz częściej kiedy zjesz dużo owoców.
|
|
|
|
|
skuma
Średniozaawansowany członek forum
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 10:44, 05 Lip 2009 |
|
Kabriela napisał: |
Jeżeli chodzi Ci o samopoczucie po zjedzeniu owoców i mięsa, to fakt możesz się ciężej czuć po zjedzeniu mięsa ale za to do kibla latasz częściej kiedy zjesz dużo owoców. |
Czyli kolejny plus dla owoców - oczyszczają organizm i przyspieszają metabolizm.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kabriela
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:31, 07 Lip 2009 |
|
no jeżeli lubisz życie spędzać w czterech ścianach na tronie to ok! Ja wolę za to pełnokrwisty steczek z grilla. Mniiiiaaaam
|
Ostatnio zmieniony przez Kabriela dnia Wto 18:32, 07 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
pjaskol
Średniozaawansowany członek forum
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ziemi Ognia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 19:28, 13 Lip 2009 |
|
fajny temat
ja jestem zdania że jeśli jednak potrafimy zabić to czemu nie mamy tego jeść?
a jadacie sery podpuszczkowe?
za fermentacje odpowiada pewien enzym - podpuszczka, wydzielany w żołądku krowim
a no i Kasiu, suszenie mięsa jest dość długie
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pjaskol dnia Pon 19:29, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kabriela
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:56, 13 Lip 2009 |
|
a czy ja w to wątpiłam? A wędzenie? nie no spoko w ogóle nie preparowano mięsa ani nie suszono, bo to za długi proces był. A polowano z nudów.
|
|
|
|
|
pjaskol
Średniozaawansowany członek forum
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ziemi Ognia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 20:54, 13 Lip 2009 |
|
oczywiście że tak!
i przebierano się w takie śmieszne czerwone stroje
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Thrillidan
Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 9:18, 22 Lip 2009 |
|
Nie wiem o co chodzi ze śmiesznymi czerwonymi strojami sorry piaskol xP
Kabri piszesz jakby żywiąc się owocami człowiek nie mógł wyjść z kibla ... chyba lekka przesada. Zresztą od mięsa można w takim razie dostać zatwardzenia i tak oto przechodzimy na bardziej miły temat niż wegetarianizm
Jeśli chodzi o dzieci wegetarian płaczące za mięsem (bo im jego brakuje) to nie uwierzę, mogę uwierzyć że dzieci były niedożywione ogólnie bo patologiczna rodzina i nie ma jedzenia a gówniarz nie chce pić wódki... ale skoro nigdy nie jadło mięsa to skąd wiedziało że mu go brakuje? To może raczej: "Mamo ale wszyscy w szkole jedzą mieso a ja nie " ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|