Autor |
Wiadomość |
Ithiel
Moderator

Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 22:04, 10 Kwi 2010 |
 |
Proponuję osobny temat na temat wolnego czasu
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Ithiel
Moderator

Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 22:18, 10 Kwi 2010 |
 |
Sophia zmęczona wydarzeniami mającymi miejsce na balu, postanawia udać się do swojej posiadłości.
Późno chodzi spać, przez co zdarza jej się spać do południa. Kiedy już wstanie, ogarnie się, wypije poranną kawę i wypali pierwszą paczkę papierosów, zaczyna dzień. Nie gardzi towarzystwem, jeśli takie się trafi, ale część dni spędza samotnie jeżdżąc na motocyklu, włócząc się po mieście, oraz kręcąc po knajpach, gdzie przy drinku i kolejnej paczce fajek podsłuchuje co ciekawsze rozmowy w poszukiwaniu przydatnych informacji, czy ciekawych plotek (mimo wszystko jest kobietą, a przecież nie ma lepszego relaksu niż świeżutkie ploteczki).
Nie omieszkała również odwiedzić biblioteki i przeszukać sieci w poszukiwaniu wiadomości na temat kamienia filozoficznego.
Raczej unika na miesciemiejsc, gdzie ją znają lub mogą rozpoznać. Zależy jej by zachować anonimowość. Inkwizycja tak prędko o niej nie zapomni, lepiej nie rzucać się ziomom w oczy. Mimo calych pokładów miłości, jakie czuje do starych przyjaciół, zaufania nie ma do nich za grosz.
Czasem wpada do Jadło na imprezę, po jej zamknięciu długo nie może znaleźć klubu z odpowiednim pierdolnięciem. Do tego siada przed kompem i wchłania demotywatory.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
boori
BORYS

Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Nie 6:52, 11 Kwi 2010 |
 |
Jak przez ostatnie pięć lat - kiedy Aleksander nie pracuje przy silnikach, znaczy to że on i jego załoga są zamelinowani gdzieś w ich okolicy, i oddają się typowym, "mechanicznym" rozrywkom - piciu, i przeklinaniu przetykanym grą w karty. każdego dnia Aleksander poświęca odpowiednią ilość czasu przed "machiną myślącą", skrzętnie korzystając z faktu, ze "odyseja" umożliwiła mu naukę posługiwania się tym cudem techniki. Czasem zbiera mu się na wspominki -można go wówczas zastać w kajucie, popijającego szkocką, leniwie wypalającego kolejną dawkę tytoniu. Jeżeli trafia się okazja, aby wybrać się na planetę - wykorzystuje to, aby dostać się na targ, i poza najpotrzebniejszymi sprawunkami przyjrzeć się aktualnie modnej galanterii skórzanej - chociaż nikomu się nie przyznaje - skórzane kurtki, które zaczął nosić po wyjściu z wojska stały się jego "małym takim konikiem". Jeżeli nie siedzi "ze swoimi" pod pokładem, nie gapi się w przestrzeń, nie dostaje wypieków na widok nowej kolekcji albo nie szuka na komputerze informacji na temat artefaktów Republiki - wówczas oddaje się z namiętnością rusznikarstwu, i wcielaniu wszelkich swoich "technicznych nowinek" w życie(vide "Nove Ostrze Tytanowe Napędzane Machyną"), zdając sobie sprawę, e nad nazewnictwem swoich wynalazków musi jeszcze popracować.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez boori dnia Nie 6:53, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Zarkimov
Administrator

Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodzisk Mazowiecki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Nie 8:02, 11 Kwi 2010 |
 |
Kiedy ochłonąłem po wydarzeniach ze statku niespodzianki postanowiłem się trochę ogólnie odstresować i załatwić kilka niedokończonych spraw z ostaniach dni udałem się więc do Manx w celu odnalezienia dwóch osób niejakiego Drana i niejakiego Jaxa zniknęli a to mi się niepodobna nielubie dezerterów do tego wiedzą trochę za dużo na temat tego pieprzonego statku dlatego mam dwa wybory albo sprowadzę ich dobrowolnie s powrotem na statek albo raz na zawsze wymaże ich z historii w jakimś zaułku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
boori
BORYS

Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 18:32, 19 Kwi 2010 |
 |
Aleksander nie zmienia planu dnia. niestety 0 po prostu dokłada do niego kolejne podpunkty, skreślając inne. I tak:
1. Każdego dnia Aleksander bada przyczyny, dla których wyrocznia mogła zamilknąć.
2. Bada "pistolet" znaleziony na Kish w poszukiwaniu śladów opisanych w dziale "pamiętniki"
3. Zgłębia więź między nim, a Miroku, aby znaleźć ewentualną słabość demona(a w praktyce objawiając mu wszystkie swoje)
4. nie znajduje już czasu na szkocką .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gerod
Administrator

Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:40, 15 Wrz 2010 |
 |
Przez następne 40 dni wszyscy będą mieli stanowczo za mało czasu. Co prawda po tym jak 5 września dokonaliście wreszcie "dalekiego skoku" z Kisch na Ikonę by (zgodnie z planem ) 23 września przeskoczyć na Manitou ilość jednostek "piratów" bardzo się zmniejszyła jednak unikanie ich patroli wciąż trzymało was w pogotowiu nie pozwalając na zajmowanie się innymi sprawami.
Jeśli chodzi o Badania Aleksandra to tylko w sprawie starożytnego pistoletu widoczne są postępy.
Sama konstrukcja broni jest bardzo prosta, jest to po prostu niewielki akcelerator grawitacyjny który można bez trudu odtworzyć. Większym problemem ( i prawdopodobnie powodem dla którego ta technologia zaginęła ) jest skomplikowane oprogramowanie odpowiadające za kształtowanie z "masy strzelniczej" pocisków odpowiednich do aktualnych ustawień broni. Sama "masa" jest kolejnym poważnym problemem. Jej skomplikowany skład chemiczny sprawia ze potrzebny będzie bardzo biegły chemik oraz kilka pierwiastków prawie na pewno niedostępnych na rynku żeby ją odtworzyć. Mimo to zapewne da sie to zrobić...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Zarkimov
Administrator

Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodzisk Mazowiecki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 15:38, 29 Wrz 2010 |
 |
Od czasu powrotu z misji zwiadowczej Criss codziennie kreci się po mieście stara się przy tym nierzucań w oczy, często odwiedza rożne knajpy pokroju belfastu by posłuchać nowinek z miasta może coś przydatnego wpadnie mu do ucha.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Thrillidan
Moderator

Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pią 12:45, 01 Paź 2010 |
 |
Drago cały czas spędza w kryjówce. Podawanie się za członka bractwa jest zbyt niebezpieczne, a nie miałby innego wyjścia. Mimo wszystko całkiem przyjemnie się myśli że chociaż tutaj Ukar może bezkarnie kopnąć leżącego człowieka i nie rzuca się w jego obronie garstka innych ludzi, którzy poczuli niesamowity napływ solidarności rasowej, a w innym wypadku sami skopaliby jakiegoś włóczęgę jeśli tylko by się nawinął.
W chwilach gdy nie rozmawia o planach na następne dni bawi się drobnym okruchem czerwonego kryształu. Trzymając go w zaciśniętej pięści delikatnie naciska nim o ciało aby poczuć przyjemny delikatny ból. Tyle spraw do przemyślenia i coraz nowe się pojawiają.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gerod
Administrator

Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:08, 02 Paź 2010 |
 |
Jeśli Ukar sięga umysłem w głąb odłamka to wyczuwa resztki obecności istoty, ulotniła się ona jednak w momencie rozbicia kryształu...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Thrillidan
Moderator

Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 21:27, 25 Lip 2011 |
 |
- Hej ... <jak ty miałaś?> ... Anastazjo ... <skąd wy wymyślacie takie durne imiona?!>
Jak już słyszałaś od Aleksandra gdy spałaś byłaś bardzo niegrzeczną dziewczynką. Dlatego postaram się ci pomóc w kontrolowaniu tych koszmarów. Możliwe, że pozbędziemy się ich już na dobre. - uśmiech na twarzy Ukara jest najbardziej szczery na ile na to pozwala pamięć o przypominającym pająka cieniu który siedzi w małej.
- Chcesz się ich pozbyć, prawda? Shani na pewno też tego chce <wszyscy chcemy bo następnym razem te cholerstwo popsuje wszystkie śluzy wyjściowe zanim zajmie się nami> A teraz usiądź i opowiedz mi co pamiętasz z tego czasu jak spałaś ... to nic, że teraz nic nie pamiętasz ... pomogę ci.
...
Sesje 'terapeutyczne' odbywają się na osobności, jeśli Shani sama nie dała się przekonać o tym jak są ważne, Aleksander powinien jakoś przekonać swoją podwładną. Przecież nie będę dziewczynki torturować - jeszcze cień mógłby znowu wyskoczyć. Spotkania są oczywiście wspomagane moimi umiejętnościami i tak w sumie bardziej niż na szukaniu sposobu, żeby cień znowu się nie wyrwał zależy mi na zbadaniu połączenia jakie jest pomiędzy dzieciakiem a wyrocznią. Jeśli ona jakoś mogła zmaterializować wspomnienia wyroczni to może przez nią będę w stanie wejść w głowę naszego głównego komputera i źródła zasilania w jednym ... skoro ten nie chce gadać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gerod
Administrator

Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 2:41, 27 Lip 2011 |
 |
Na sesje nie ma aż tak dużo czasu, ciche wymknięcie się z orbity na statku ze szkieletową i skonfliktowaną załogą wymaga ogromnych nakładów pracy. Żmudnej, często nudnej. Zwłaszcza że skoro Chriss siedzi w brygu Draco pozostaje jedyną osobą na pokładzie mającą większe pojęcie o astronawigacji.
Z drugiej strony po raz pierwszy tak naprawdę macie okazję przyjrzeć się działaniu odysei z w pełni sprawną wyrocznią. Obserwacja, delikatne wyciąganie wiadomości a także sesje z Anastazją uwidaczniają coraz wyraźniej że wyrocznia i kamień filozoficzny nie są jednością, raczej osobnymi bytami sprzężonymi w jednym ciele/kadłubie. Wyrocznia to mózg statku, jego centrum komputerowo-analityczne a Kamień to źródło mocy i... innych rzeczy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Thrillidan
Moderator

Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 15:41, 30 Lip 2011 |
 |
<Wyciągnięcie wyroczni z kamienia ... jeśli w ogóle możliwe ... nie wiadomo co by przyniosło. Za duże ryzyko, zbyt niepewne korzyści ... chociaż jej wiedza z pewnością jest niewyobrażalna.>
Pomiędzy wieloma godzinami spędzonymi na mostku kontrolując naraz stanowiska pilota, astronawigatora i jeszcze kilka innych oraz nielicznymi spotkaniami z Anastazją i kłótniami z jej opiekunką w wolnych chwilach stara się medytować. Krótkie chwile oderwania się od otaczającej rzeczywistości odbywają się w jego pokoju, na mostku, gdziekolwiek gdzie znajdzie trochę wolnego czasu który i tak nie może przeznaczyć na sen.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|