Autor |
Wiadomość |
Thrillidan
Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pią 12:07, 01 Paź 2010 |
|
Na wsparcie nie mamy jednak co liczyć. Naprawdę Aleksander chcesz nim pomagać czy wyjść z tego bagna cało?
Wydaje mi się że Max podobnie do tego podchodzi. Jeśli nawet zależy mu na powodzeniu rebelii to możliwe, że sam się orientuje że bez wsparcia nie ma szans. Dlatego chce żebyśmy go zabrali gdzieś gdzie będzie mógł zabiegać o pomoc z zewnątrz.
Nawet nie zdziwiłbym się gdyby był wcześniej ( przed przybyciem bractwa ) jakimś namiestnikiem tego miasta czy coś takiego. Jeśli miałby zdradzić czemu nie zrobił tego za pierwszym razem? Czemu teraz nikt nie wyważa drzwi?
Aktualnie główne pytanie brzmi czy pomagamy rewolucji czy sobie a potem zabieramy Maxa z tej dziury?
Nie jestem za rządami terroru i nie podoba mi się to tak samo jak wam, a kto wie czy nie bardziej bo wy nie macie za sobą przegranej wojny. Mimo wszystko chciałbym usłyszeć waszą odpowiedź, ja jestem za pomocą Maxowi.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thrillidan dnia Pią 12:09, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Gerod
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:22, 02 Paź 2010 |
|
Aż do teraz nie podjęliście żadnej próby skontaktowania się z innymi oddziałami ruchu oporu, nie kierowanymi przez Spingla, był on waszym łącznikiem w każdej sprawie. Co do środków - sądząc po łatwości z jaką zorganizował wam oryginalne wojskowe mundury to może on mieć większe niż się wydaje...
Co do pomocy spoza planety - nie wiadomo jak się ma sprawa z flotą antypiracką powierzoną przez cesarza Rou'owi. Mogła by to być siła nawet całkiem znacząca danej sytuacji. Ale - 1 - nie wiadomo czy została w końcu sformowana. i 2 - szybki statek kurierski potrzebuje minimum 5 dni na przelot od centrum układu poza zasięg oddziaływania grawitacyjnego danej gwiazdy (czyli 10 dni na cały skok ) - a do stolicy takich skoków trzeba wykonać 4...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
boori
BORYS
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Nie 9:31, 03 Paź 2010 |
|
Częsćjest niezła.Z innymi podpunktami się nie zgodzę.
1. Wciaz obawiam siępsioników. Nawety jeśli na tę planetę przypada jeden - to ręka losu moze w kluczowym momencie wskazać na nas.
2. Ładunki które mamy będą musiały wystarczyć. Mało powiedziane - jeśli zostały skradzione z wojskowego magazynu, to jużsię połapali. Przynajmniej jednego trzeba będzie użyćw ataku terrorystycznym, aby nadać im pozorny cel kradzieży(Aleksander optuje za budynkiem rządowym, w godzianch, kiedy juz nikogo w nim nie ma - nawet jeśli to nierozsądne, to jednak ofiary w cywilach to ostatnie czego potrzeba).
3. Poczkeać kilka tygodni, jak sprawa ze wzmocnieniem konwoju ostygnie, i powróci do poprzedniego stanu. Ten czas można poświęcicna próby stworzenia jakiegośporządnego sposobu na podróżowanie na orbitę. Pytanie - jak sprawić, aby Odyseja mogła lądować niezauważona ? Przy tej wielkosci statku - potrzeba lotniska, zgadza się?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Thrillidan
Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Nie 10:12, 03 Paź 2010 |
|
Sprawę z psionikami możemy uważać za załatwioną, a zwiad upewnił mnie w moich podejrzeniach. Z całą pewnością nie mogą nas samych obserwować bo potrzebowaliby jakiegoś połączenia z naszymi osobami. Jedyne co mogą sprawdzać to przyszłość samego doktora, a to też nie 24h na dobę tylko konkretne fakty. Mogą się dowiedzieć np że będzie porwany, ale już zlokalizowanie z dużą dokładnością miejsca zasadzki jest praktycznie niemożliwe. Jeśli posiadaliby jakiś sposób pozwalający na odkrycie naszego położenia to na drodze spotkalibyśmy coś więcej niż garstkę żołnierzy i te piekielne małpy.
O zapasy się też nie martw, skoro Max nam je zapewnia na pewno wie co robi i nie narażałby swojej siatki żeby popisać się przed nami. Skoro zapewnił nam sprzęt wojskowy to znaczy że ma do niego swobodny dostęp. Pamiętaj, że przedtem tutaj było normalne państwo, możliwe że na samym początku rebelianci wyczyścili jeden z magazynów ówczesnego wojska z tego samego źródła może korzystać ta piracka armia.
Czekanie nie wydaje mi się dobrym pomysłem, ale to temat na rozmowę przy butelce dobrego Ukarskiego piwa.
Sprawa z lądowaniem Odysei będzie trudniejsza niż myślisz. Miejsce pewnie by się znalazło bo nie dość że potrzeba pełni wyposażonego lądowiska, ale kłopot też będzie w znalezieniu takiego miejsca na tyle z dala od ludzi. Coś takiego jak schodzący przez atmosferę statek naprawdę trudno ukryć. Będzie to widoczne zarówno z orbity jak i powierzchni.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thrillidan dnia Pon 4:57, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gerod
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 13:59, 03 Paź 2010 |
|
Obawiam się że posadzenie odysei wymaga w pełni wyposażonego portu kosmicznego. Nie ze względu na jej wielkość ale na budowę. Przypominam - pokłady "warstwami" otaczają rdzeń tak że nie znajdują się jeden nad drugim a raczej przypominają matrioszkę.
Dzięki temu nacisk wywierany na pokład przez repulsory jest równoważony przez taki sam nacisk wywierany z drugiej strony
uwaga, poniżej zaczyna się technobełkot
( Inaczej stale wpływało by to na kurs statku - w mniejszych gwiazdolotach stosowana jest "szyna grawitacyjna" równoważąca nacisk pokładów załogowych ale jest to spory i zbędny na większych wydatek energii )
W ogromnym uproszczeniu przekrój przez odyseję wygląda tak
[link widoczny dla zalogowanych]
Strzałki pokazują w którą stronę wywierany jest nacisk tworzony przez sztuczną grawitację.
W wyniku tego lądująca odyseja musi mieć stale źródło zasilania aby utrzymać na pokładzie sztuczną grawitację
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gerod dnia Nie 14:01, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
boori
BORYS
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Nie 15:34, 03 Paź 2010 |
|
Przyjąłem i zrozumiełem.
1. Potrzebujemy więc tylko dobrego planu, wyrzutni rakiet, a miny już mamy. Kwestia jest taka, ze zniknięcie takiego sprzetu z magazynu połaczy się z pewnhym konwojem jak dwa do dwóch.
2. Dwóch ludzi z ruchu oporu z wyrzutniami, a ładunki załatwiają resztę konwoju. Słabszy ładunek, ew karabinek moze uszkodzićsilnik dżipa doktorka. Jesli nie chcielibyśmy ryzykować, że soę nam w procesie uszkodzi. Plus- dobrze byłoby mieć potwierdzone, ze danego dnia w konwoju na serio jedzie doktorek, a nie duplikat.
3. Z tego samego powodu warto sprawdzić, czy wielki konwój generalnie nie jest ściemą, na rzecz jakiegoś małego transportu pod dom.
4. jeśli plan zostałby przyjęty - potrzebujemy też z miejsca bezpiecznego schronienia, do którego dra możnaby zabrać, aby z nim pogadać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gerod
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 9:43, 15 Lis 2010 |
|
Zanim założę temat na negocjację z bractwem kilka kwestii formalnych. Po pierwsze, chciałbym wiedzieć jak zamierzacie się za to zabrać? Jak się tam dostać itd?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Thrillidan
Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 20:16, 16 Lis 2010 |
|
Po pierwsze łódka, a nie grawitolot. Najlepiej dostać się do jakiejś przybrzeżnej mieściny pomieszkać kilka dni i zorientować się w sytuacji ( czy bractwo jest pokojowo nastawione do cywilów / czy strzelają bez ostrzeżenia, czy pomioty chaosu wieczorami wypełzają z wyspy i porywają tubylców itp ;3 ). Podstawowy plan widzę jako przedostanie się na wyspę w celu rozmowy z dowódcą i złożenie im propozycji pracy dla bractwa. Jakikolwiek powód trzyma ich na tej planecie możemy im pomóc ( w ten albo inny sposób ). Jeśli okaże się że nie mają silnej obsady możemy też zawsze pożyczyć sobie ten statek Oczywiście jeśli jego stan nie jest powodem z jakiego nie wyruszyli xP Ale MG chyba nie jest aż taki zły?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gerod
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:46, 16 Lis 2010 |
|
O wyspie trudno uzyskać jakiekolwiek konkretne informacje. Z oczywistych powodów nie możecie się za bardzo zagłębiać w instytucje pokroju bibliotek czy innych takich. W oficjalnie dostępnych informacjach wyspa jest zamieszkana zaledwie przez kilkuset rybaków i farmerów, ani słowa o zakonie. Z "kompendium geograficznego" możecie się ponadto dowiedzieć że wsypa ma około 100 kilometrów długości, 27 kilometrów szerokości w najszerszym miejscu i jeden naturalny port. Poza zatoką świętego Azariasza ( w atlasach wydanych po rewolucji zatoką fok ) wyspę otaczają skaliste klify, połączone z praktycznym brakiem plaż.
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę o napisanie konkretnie co ze sobą bierzecie i jak dużo ludzi.
Kiedy już to ustalicie - założę odpowiedni temat w którym UWAGA będę odpowiadał co trzy posty ( po jednym na każdego z was )
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gerod dnia Wto 20:49, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Thrillidan
Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 18:41, 17 Lis 2010 |
|
Myślę że poza naszą trójką powinniśmy zabrać maksimum jeszcze 3 ludzi. Kate niech zostanie w obozie 3 jej ludzi starczy zupełnie. Ona niech się zajmie ochroną obozu w końcu jeśli nawet nie rząd to organizacje przestępcze mogą się zainteresować nim, więc lepiej żeby żaden zwiadowca nie wrócił. No a dziewczyna na tym powinna się znać Niech razem Jean Claude'em zajmą się organizacją i treningiem. Ze sobą ciężkiej broni raczej bym nie brał. Każdy po pistolecie który nie trzeba mieć na widoku, jedynie 3 ochroniarzy może mieć karabin + pistolet.
To tylko propozycja, czekam na wasze i opinie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
boori
BORYS
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pią 19:50, 19 Lis 2010 |
|
To jest myśl. pytanie, czy ja mam tam być osobiście, czy mógłbym się tymn zająć przez radio, z obou. Wolałbym samemu zapoznawać siez możliwościami przyszloch podwąłdnych, a na dodatek(a moze w pierwszej kolejności) źle czuję sięw obecności kogoś, kto nie tylko moze wyczuć mojego gościa, ale i wyrazicswoje tym faktem niezadowolenie. Jako pretekst można pdać coś, czym sięrealnie zajmuję - szkolenia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gerod
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 10:55, 20 Lis 2010 |
|
istotna kwestia, byłem ciekaw czy będziecie o niej pamiętali
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Thrillidan
Moderator
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 16:38, 20 Lis 2010 |
|
Jeśli chodzi o moją postać to najchętniej wysłałaby Ciebie samego a po kilku dniach reszta by popłynęła jakby już się zajęli miroku Ale w sumie racja podróż tam z Tobą będzie kiepskim pomysłem. W takim razie jedyne co się zmienia to liczba graczy na łodzi ( nadal uważam że 3 randomów od Kate jest niezbędna ). Pomysł z radiem wydaje mi się dobry a Ty zajmij się porywaczami ciał
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
boori
BORYS
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 19:22, 20 Lis 2010 |
|
Przyjąłem. Alexander wybiera trzech ludzi spośród najemników ,cechujących się zminą krwią, i oddelegowuje ich jako eskortę dla towaryszy.
W międzyczadie organizuje stroje przeciwchemiczne wraz z niezbędnym oporządzeniem, i w towarzystwie małego oddziału sprawdza wioskę w miejscu, gdzie widział jakis ruch.
Po powiadomieniu, że grupa podjęła negocjacje, a Bractwo zgodziło siena jego udział - zajmuje miejsce we wcześniej stworzonym posterunku, umieszczonym w miejscu z którego fale rozchodzą siew tak nieregularny sposób, że namierzenie jest utrudnione.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gerod
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 20:10, 20 Lis 2010 |
|
dobra, mam już jakie takie pojęcie. Wszyscy się zgadzają? Waldek?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|